INSPIRACJE ŚWIĄTECZNYCH PREZENTÓW Z SUPRIZO.PL

Przyznać się, kto podobnie, jak ja kompletuje prezenty na ostatnią chwilę? Co roku obiecuję sobie, że przy kolejnych świętach prezenty będą już gotowe i spakowane miesiąc wcześniej. I tak sobie obiecuję, zupełnie jak z dietą od poniedziałku i kolacją najpóźniej o 19:00, o tym że założę skarpety, gdy będzie mi zimno w stopy i, że już nigdy więcej nie wypiję alkoholu :)  Ale podobno inteligentni ludzie zostawiają wszystko na ostatnią chwilę, więc tego się trzymam :) Chociaż wiecie co? Coś w tym musi być, że mając mniej czasu na przygotowanie, mobilizuję się mocniej, myślę kreatywniej i działam jeszcze szybciej. Nie mam czasu na niepotrzebne analizy, na kolejne odkładanie na potem, na leżenie i czekanie, aż sprawa sama się zamknie. W ciągu kilku dni skompletowałam prawie wszystkie prezenty, a ich pakowanie to dla mnie już tylko przyjemność. 

W tym roku chciałam do tych głównych prezentów dodać coś więcej, coś małego, ale takiego od serca. Chciałam bardzo, aby ten drobiazg był spersonalizowany i dedykowany najbliższym mi osobom. I wiecie co? Doszłam do wniosku, że zimowe kubki będą idealne! Takie z Mikołajem, bałwankiem, reniferem, typowo świąteczne, które na pewno umilą czas przy gorącej herbacie podczas mroźnych zimowych wieczorów, które na pewno wywołają uśmiech na twarzy ilekroć moi znajomi na nie spojrzą. 

Czy ten renifer i grubiutki Mikołaj nie wyglądają uroczo?  Takie cudaki znalazłam w sklepie internetowym SUPRIZO.PL w którym sami możemy spersonalizować swój PREZENT dodając dowolny tekst. Dostaniecie tu upominki na każdą okazję, zaczynając od Świąt Bożego Narodzenia, po urodziny, imieniny, wesele, rocznice ślubu, dzień kobiet i wiele innych. Są tu prezenty z drewna takie jak skrzynki na wino, nosidła na piwo, a także szklane kufle i karafki na wino, kieliszki, szklanki do whisky. Fajne jest to, że sami możemy stworzyć oryginlny prezent z indywidualnym tekstem, życzeniami, czy krótkim opisem, jak na poniższych kubkach :)

Mam nadzieję, że moi znajomi do których powędrują kubki nie czytają codziennie mojego bloga i że zdążę z niespodzianką, którą zobaczą dopiero pod choinką :) Biorę się za pakowanie. Uwielbiam to! Uwielbiam sprawiać radość i robić prezenty - to daje mi zdecydowanie więcej frajdy i satysfakcji niż otrzymywanie prezentów. Będę tymczasowym świętym Mikołajem, może odkupię część swoich win (taki żarcik), moją wredność, uszczypliwość i ciężki charakter :) Bo ja wcale nie ejstem taka zołza na jaką wyglądam :)

I jestem bardzo ciekawa, czy u Was dziewczyny już choinki ubrane? Prezenty spakowane czekają na właścicieli?