LIP PASSION ARTDECO
2/21/2016
Po raz pierwszy w historii marki ARTDECO jeden z czołowych polskich projektantów mody brał udział w tworzeniu kolekcji kosmetyków do makijażu. W połączeniu kreatywności z innowacją powstała wyjątkowa limitowana kolekcja - MARIUSZ PRZYBYLSKI FOR ARTDECO. Kolorystyka kolekcji jest bardzo stonowana i klasyczna. Opiera się głownie na matowych odcieniach, które pozwolą stworzyć zarówno delikatny, dzienny makijaż, jak i wieczorowy z efektem "smoky eyes".
Swoją uwagę skupiłam na kremowej pomadce LIP PASSION w odcieniu owocowego smoothie - połączenie malinowego różu i brzoskwinki. Odcień na ustach okazał się dużo jaśniejszy niż wydawał się na zdjęciach i przy pierwszym kontakcie. Kolor naturalny, przygaszony, z pewnością nie rzucający się w oczy. Konsystencja jedwabiście kremowa (moim zdaniem aż nadto), wykończenie subtelnie satynowe z lustrzanym połyskiem. Pomadka doskonale nawilża usta i nie podkreśla suchych skórek. Trwała, aczkolwiek w kontakcie z przedmiotami (mam tu na myśli szklanki, kubeczki, filiżanki) szybko się ściera. Mam wrażenie, jakby jej głównym składnikiem była woda, co może być traktowane, jako jej największa zaleta, jak i wada. Usta są miękkie, jedwabiście gładkie i nawilżone, ale dla mnie konsystencja pomadki jest zbyt "mokra".
Jest to pierwsza pomadka marki ARTDECO, która zainspirować mnie do wypróbowania kolejnych. Gama kolorystyczna marki jest tak ogromna, że już zacieram rączki na kolejne nowości w mojej kosmetyczce. Chętnie poznam Waszych ulubieńców. Mat, czy połysk? :)
13 komentarze