RÓŻ MINERALNY NUDE ANNABELLE MINERALS
5/20/2015
Na pewno każda z
Was ma swój ulubiony róż, lub rozświetlacz do policzków. Bardzo chętnie poznam
Wasze typy, a przy okazji podzielę się swoim kolejnym już odkryciem. Mineralny
róż do policzków Annabelle Minerals
dołącza do grona moich ulubionych kosmetyków. O wcześniejszych ulubieńcach –
mineralnym różu Lily Lolo możecie poczytać TUTAJ,
oraz o najlepszym rozświetlaczu pod słońcem TUTAJ.
Do tej pory każdy mój róż miał w sobie drobinki, nawet te minimalne, natomiast NUDE jest całkowicie kremowy, o matowym
wykończeniu. Rewelacja! Jego największą zaletą jest trwałość – po wielu
godzinach makijaż pozostaje w nienagannym stanie. Odcień pięknie współgra ze
skórą, dając naturalny, promienny efekt. Nie rozmazuje się, nie tworzy smug,
rozprowadza się równomiernie. Jestem zachwycona konsystencją i delikatnością
tego kosmetyku. A odcień zgaszonego, brudnego różu poleciłabym każdej z Was, zarówno
brunetkom, jak i blondynkom.
„Róże Annabelle Minerals
zapewniają świeży, dziewczęcy wygląd. Wysoka pigmentacja i zróżnicowanie
odcieni sprawia, że korzystanie z nich jest proste i nie sprawia problemów
nawet początkującym. Intensywność koloru można stopniować za pomocą kolejnych
warstw”
Róże dostępne są w
6 odcieniach, od lewej: ROMANTIC, SUNRISE, NUDE, CORAL, HONEY i ROSE (do kupienia TUTAJ)
20 komentarze