YANKEE CANDLE, NOWOŚCI NA ROK 2014
12/16/2013
Zapowiadam
nowości Yankee Candle na rok 2014, które możecie już dostać w sklepie
internetowym Home Delight.
Nie zastanawiajcie się długo, ponieważ prawie wszystkie wersje zapachowe są
niesamowite! Jestem pewna, że nowa kolekcja spodoba się wszystkim, nawet jeśli
nie przepadacie za kwiatowymi aromatami. Ja osobiście kwiatów zawsze unikam,
wolę soczyście owocowe lub słodkie zapachy, ale tym razem swoim pozytywnym
zaskoczeniem dzielę się z wami od razu :) Nowości na 2014 rok to pięć zupełnie
innych, oryginalnych i niesamowicie kuszących aromatów, z czego aż trzy to
aromaty kwiatowe. Wszystkie woski i
świece poza ciekawym zapachem, przykuwają również wzrok ciekawą kolorystyką.
Znajdziemy tu pastelowy róż, fiolet, intensywną czerwień, soczystą zieleń, czy
tajemniczy ciemny fiolet. Nazwy wszystkich zapachów również kuszą i
nie przeciągając, zapraszam na recenzję.
CHAMPACA BLOSSOM
Niespotykane
piękno i radosna energia czarujacego kwiatu Champaca odurza nas w tej
znakomitej kwiatowo owocowej mieszance.
Nie przypadkowo
zaczęłam właśnie od tego zapachu. Jest to mój ulubieniec z całej kolekcji!
Delikatny, lekki i świeży, kwiatowy, przypominający mi jednocześnie Pink Sands,
który osobiście bardzo lubię. Zapach kuszący, elegancki, bardzo kobiecy a
jednocześnie orzeźwiający. A czy wiecie, że Champaca to
kwiat, którego olejki esencjonalne są używane do najdroższych perfum
najlepszych producentów? Tego zapachu nie da się nie lubić! Na swoją listę
marzeń dopisuję dużą świecę o tym zapachu ♡
PINK HIBISCUS
Jaskrawy i
piękny... tryskający życiem, lekko cytrusowy bukiet zapachowy płatków
tropikalnego hibiskusa.
Drugi
zapach w kategorii moi ulubieńcy. Czerwony kolor od razu podpowiadał mi, że w
środku kryje się soczystość i intensywność aromatów. Kwiatowy, ale nie nudny,
nie duszący, nie mdły. Soczysty, przypominający mi aromat truskawek. Jest to
połączenie delikatności kwiatów i kwaskowości owoców. Dosłownie po minucie
palenia w kominku, jego aromat unosi się w powietrzu. Czując ten zapach, ma się
ochotę na więcej! Nigdy mi się nie znudzi :)
MIDNIGHT OASIS
Przenieśmy się
na plażę nocna porą, gdzie możemy poczuć zapach morskiej bryzy z domieszką
cytrusów i drzewa sandałowego.
Zapach
dość trudny, bardzo oryginalny i bardzo charakterystyczny. Kolor fioletowy
pasuje do niego idealnie, jest mroczny, tajemniczy i kuszący, pociągający,
wręcz sensualny. Przypomina mi mieszankę męskich, mocnych perfum, słodkiego
piżma, pieprzu i czegoś bardzo delikatnego, czego nie potrafię określić
słowami. Podobny do November Rain oraz do Midsummer Night, ale zdecydowanie
przyjemniejszy i mniej duszący. Osobiście cytrusów w nim nie wyczuwam, ale jest
to zapach, który mnie relaksuje, pozwala odpocząć moim zmysłom i uspokaja. Aromat,
którego się nie zapomina.
LOVELY KIKU
Kwiat
szczęścia... elegancki perfumowany zapach chryzantemy z nutami kwitnącej wiśni
i ciepłej wanilii.
Miałam
wobec niego spore nadzieje. Piękny lawendowy kolor, delikatna subtelna nazwa i
kuszący kwiat na zdjęciu. Myślałam, że zapach będzie lekki i przyjemny, a
okazał się dość mocny, ciężki i bardzo perfumowany. Wiśni nie wyczuwam, wanilii
tym bardziej, ale niestety zapach jest cierpki, wręcz gorzki i duszący. Nie
polubiliśmy się.
UNDER THE PALM
Wyobraź sobie
błogi odpoczynek w hamaku pośród palm, które delikatnie kołyszą się nad Tobą
osłaniając Cię przed tropikalnym słońcem. A niebo ma najpiękniejszy
odcień błękitu. Ten zapach jest jak ten błękit nieba z dodatkiem trawy
morskiej, liści palmowych oraz kokosa. Pełen relaks.
Seledynowy
wosk, którego byłam najbardziej ciekawa. Jak może pachnieć palma? Jak pachnie
odpoczynek pod palmą, błogie lenistwo, wakacje, rajska plaża? Byłam pewna, że
poczuję cytrusy, słodycz wanilii i kokosu, lekkość, orzeźwienie… Wyczułam mokre
liście palmy. Mój tata podsumował, że „pachnie, jak seler” :) Wyczuwam w nim
minimalnie aromat kokosu, ale nie tego słodkiego, przyjemnego. Jest to kokos,
który czuć w wosku Black Coconut, ciężki i nietypowy. Gdyby nie ten kokos, wosk
byłby nie do zniesienia. Niestety jest go zdecydowanie za mało i aromat mokrych
liści palmy lub co gorsza trawy unoszący się w pokoju nie jest
najprzyjemniejszy.
23 komentarze