CZEKOLADOWA ROZKOSZ ORGANIQUE
9/01/2013
TERAPIE SPA : CZEKOLADA
Linia brązująco – ujędrniająca od ORGANIQUE
Linia czekoladowa o apetycznym, pobudzającym zmysły zapachu. Dzięki zastosowaniu kakao i różnorodnych substancji aktywnych działa wielokierunkowo: stymuluje produkcję endorfin skórnych, redukuje cellulit, wygładza i uelastycznia skórę oraz nadaje jej piękny koloryt delikatnej i równomiernej opalenizny. Propozycja dla osób, dbających o piękny wygląd i dobre samopoczucie.
CZEKOLADOWY PEELING CUKROWY
Wygładzający
peeling cukrowy z aromatyczną czekoladą. Doskonale przygotowuje skórę do
zabiegów relaksująco-ujędrniających. Złuszcza martwy naskórek, oczyszcza i
odświeża skórę. Dzięki zastosowaniu wyciągu z kakaowca, kompleksu STIMU-TEX
oraz masła Shea i olejów naturalnych działa odżywczo, wzmacniająco i
ujędrniająco. Pozostawia skórę aksamitnie gładką i pięknie pachnącą.
Czekoladowy
peeling Organique zna chyba każda z nas, głównie dzięki ShinyBox, które kilka
miesięcy temu obdarowało nas miniaturką tego kosmetyku. Jego po prostu
nie da się nie lubić! Przesłodki, smakowity, kuszący i, jakże apetyczny.
Pachnie i wygląda, jak czekoladowy przysmak :) Jako osoba zakręcona na punkcie
peelingów, zawsze je kosztuję. Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi – próbuję
językiem, czy są słodkie, czy słone, czy chemiczne, czy naturalne i w ten
sposób mogę wywnioskować dużo cennych informacji, zanim peeling wyląduje na
mojej skórze. Czekoladowy scrub
Organique nie tylko pięknie pachnie, jest również słodki, a chemiczne składniki
i dodatki są tu niewyczuwalne. Z ogromną przyjemnością używam go,
kiedy tylko mam na to ochotę:)
MINUSÓW tego kosmetyku nie zauważyłam, nawet po skończonym drugim
opakowaniu. Delikatnie brudzi wannę na brązowy kolor, ale wydaje mi się, że tak
drobną wadę można zaakceptować i nie zwracać na to uwagi. PLUSÓW natomiast jest sporo. Doskonale oczyszcza skórę, pozostawia
ją gładką i przyjemną w dotyku. Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, której
bardzo nie lubię. Skóra na długo po wyjściu spod prysznica pachnie delikatnie
czekoladowo, niczym czekoladowe pralinki. Jest to kosmetyk wydajny, nie spływa
pod skórze podczas aplikacji, a drobinki cukru rozpuszczają się powoli,
dokładnie oczyszczając nasza skórę.
Z czystym
sumieniem polecam ten kosmetyk – zarówno latem, jak i zimą. Słodki czekoladowy
zapach w niczym nie przeszkadza, ponieważ jest bardzo delikatny. Niestety masło
do ciała z tej serii jest prawdziwą eksplozją czekolady, tak słodki, że
momentami nie do wytrzymania. Nutella na skórze? Nie brzmi to zbyt ciekawie,
ale o szczegółach opowiem niżej.
BRĄZUJĄCE MASŁO DO CIAŁA
Czekoladowe
odżywczo-ujędrniające masło do ciała. Baza zawiera bogate w witaminy i
składniki odżywcze masło z kakaowca i masło Shea. Kakao działa relaksująco,
sprzyja poprawie nastroju i produkcji endorfin skórnych. Kompleks
STIMU-TEX przeciwdziała podrażnieniom skóry, wygładza ją i regeneruje, a
dodatek erytrulozy subtelnie i równomiernie poprawia koloryt, bez efektu plam
oraz nieprzyjemnego zapachu. Skóra pozostaje gładka, jędrna i pięknie pachnąca.
Jak już
wspominałam, jest to bardzo słodkie masło, w kolorze lekkiego brązu, a swoim
zapachem przypomina nutellę, którą lubimy wyjadać prosto ze słoika. Można się
rozpłynąć otwierając słoiczek tego masła i wąchać, wąchać, bez końca… Jednak po
kontakcie z naszą skórą, zapach zmienia się w lekko duszący, moim zdaniem za
słodki. Wydawało mi się, że lato jest idealnym okresem na wypróbowanie
brązująco ujędrniającego masła do ciała, jednak czekolada w kontakcie ze
słońcem to zdecydowanie zły duet. Zapach jest tak intensywny i trwały, że po
godzinie miałam dość… Nie tylko ja. Wszyscy dookoła pytali mnie, co tak słodko
pachnie:) Ujędrnienia nie zauważyłam, natomiast brązuje elegancko, delikatnie,
bez smug i zacieków. Odstawiłam ten kosmetyk i dam mu jeszcze jedną szansę
zimą, może bez kontaktu z upałami i słońcem zapach nie będzie tak męczący:)
42 komentarze