OWOCOWO KWIATOWA DAWKA ORZEŹWIENIA
8/16/2013
Latem ze
zdwojoną siłą szukam świeżości, orzeźwienia, chłodu i przyjemnego zapachu,
który ukoi moje zmysły. W ciągu dnia najważniejsze są perfumy, mgiełki do
ciała, czy dezodorant o przyjemnym zapachu, natomiast biorąc prysznic
oczekuję od swoich kosmetyków nie tylko nawilżenia i pielęgnacji, ale także
zapachu, który mnie zrelaksuje. Na bok idą wszystkie ciężkie aromaty.
Jedną z
najbardziej orzeźwiających serii żeli pod prysznic jest Dove go fresh.
Odżywcze żele pod prysznic DOVE go fresh restore zawierają NutriumMoisture –
unikalne połączenie składników odżywczych naturalnie występujących w skórze i
nawilżających, które dobrze się wchłaniają, aby odżywić i pomagać w odbudowaniu
naturalnego piękna skóry. Linia składa się z kosmetyków o świeżych,
orzeźwiających zapachach. Zawarta w nich ¼ kremu nawilżającego dba o skórę,
nadając jej promienny i zdrowy wygląd. A dawka tak owocowej świeżości, nie
tylko pielęgnuje nasze ciało, ale otula je przyjemnym zapachem, pielęgnując
nasze zmysły.
Żele Dove cenię
za ich gęstą konsystencję, która nie wypływa z dłoni podczas aplikacji. Poza
tym dobrze się pienią, dokładnie oczyszczają skórę, nie podrażniając jej i nie
wysuszając. Pielęgnacja na wysokim poziomie, a zapach – niesamowity! Nasza
skóra pachnie jeszcze kilka godzin po kąpieli. Skóra jest jedwabiście gładka,
delikatna i odświeżona. Wszystkie żele Dove, niezależnie od zapachu mają to do
siebie, że na skórze pozostawiają lekki zapach, jakby mydełka. Początkowo mnie
to denerwowało, ale z czasem się przyzwyczaiłam i uważam, ze to bardzo charakterystyczne
dla żeli tej firmy, nie wyczuwalne w żadnych innych żelach.
Wersje
limitowane, czy nowości zawsze interesują mnie najbardziej, sięgam po nie
tak często, jak tylko pojawiają się na półkach sklepowych. Kiedyś moim numerem jeden był zapach śliwki,
teraz mam swoich dwóch faworytów do miana najlepszych :)
Niebieska
figa i kwiat pomarańczy:
regenerujący zapach, który orzeźwi i podkreśli Twoją kobiecość. Jest to
bardziej stonowany zapach, mleczny, orzeźwiający, ale nie tak energetyczny i
słodki jak wersja różowa. Granat i werbena cytrynowa: przyjemny, chłodzący
zapach, który pielęgnuje, zapewni uczucie świeżości i orzeźwienia. Tu wyczuwam
słodsze nuty, niczym wiśniowe landrynki połączone z kwaśnym zapachem trawy
cytrynowej. Gdybym miała wskazać, który bardziej przypadł mi do gustu,
wybrałabym chyba granat z werbeną:) Kusi mnie teraz zapach ogórka i zielonej herbaty - próbowałyście go ?
29 komentarze