JOLLY JEWELS - biżuteria na paznokciach :)
11/18/2012
Wiem, że to już choroba, uzależnienie, ale
myślę, że pozytywnych uzależnień nie trzeba leczyć, tylko zarażać nimi innych:)
O czym mówię? O lakierach do paznokci. Wiecie, że moja kolekcja jest dość
spora, a mimo to wciąż zaskakują mnie inne kolory, inne odcienie. Zawsze mówię
sobie „takiego jeszcze nie mam”:) Były już pękające lakiery, lakiery magnetyczne,
naklejki, stempelki. A ostatnio wielkim hitem staje się Cavair Manicure
(kuleczki na paznokciach przypominające kawior). W oryginalnej, pierwszej
wersji malujemy paznokcie perłowym lakierem, a następnie posypujemy małymi
koralikami (dostępne podobno w zestawach- chociaż do tej pory nie spotkałam się
z takimi lakierami w drogeriach) i przyciskamy perełki do płytki, aby mocno się
do niej przytwierdziły. Brzmi banalnie, ale może być jeszcze łatwiej:) Lekko zmodyfikowana wersja, z płaskimi drobinkami od Golden Rose.
"Nowa seria lakierów JOLLY JEWELS sprawi,
że malując paznokcie, staniemy się jednocześnie posiadaczkami najpiękniejszej
biżuterii"
Receptura lakierów JOLLY JEWELS zawiera
bowiem mnóstwo mikroskopijnych cząsteczek specjalnie spreparowanego brokatu i
miliony lśniących brylantowo drobinek przypominających drogocenne kamienie
szlachetne. Połyskują one na paznokciach niczym brylanciki, sprawiając, że
biżuteria staje się zupełnie zbędnym dodatkiem. Do wyboru mamy wszystkie
najmodniejsze kolory karnawału – w wersji jednolitej albo wielobarwnej,
harmonijnie łączącej w jednej buteleczce drobinki w różnych tonacjach.
Kompozycje kolorystyczne
ciekawie dobrane, kolory się nie powtarzają. Oryginalnie, interesująco i na
pewnie nie nudno! Co prawda na bezbarwny odcień, klasyczne srebro, czy złoto nie
postawię, ale spójrzcie na połączenie różu z bielą, zieleni z granatem, fioletu
z miętą, czy bieli z różem i błękitem- te lakiery aż proszą się o to, żeby je przygarnąć:) I kolory, które opisałam na pewno będą moje, jak tylko dostanę je w drogerii. (105, 110, 115 i oczywiście malinowy 109, który wygląda jak posypka do ciasteczek).
I pomyśleć, że tak się rozpisałam nie mając tych lakierów w ręce. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i pokażę Wam te kawiorowe cuda. Wiem, że mój wpis nie jest pierwszy i pewnie nie ostatni, wiele z Was już wspominało o tych buteleczkach wypełnionych cudnymi kolorami, ale nie umiałam się powstrzymać i przekazuję nowości dalej:) P.S. Cała kolekcja składa się z 17odcieni.
Pojemność: 10.8 ml | Cena: 12,90 zł
51 komentarze